JANUSZ MIKOŁAJTYS (1917-2003) - urodził się w Białej, zmarł w Marcyporębie. Był kierownikiem i wieloletnim nauczycielem w Szkole Podstawowej w Marcyporębie. Po latach w Spichlerzu Książki w Brzeźnicy przypomniany został  jako artysta malarz. W dniach od 11 do 31 marca 2023 r. prezentowana była wystawa Jego obrazów z kolekcji prywatnych. Janusz Mikołajtys wybrał sobie imię Janusz, bo wg dokumentów miał na imię Jan Józef.

Ojcem Janusza był Jan Mikołajtys urodzony na Litwie, potomek kniaziów litewskich. Człowiek przedsiębiorczy, który prowadził przed wojną własną działalność. Brat ojca, a wujek Janusza był profesorem i poetą, nazywał się Vincas Mykolaitis-Putinas (1893-1967). Był wykładowcą literatury litewskiej na Uniwersytecie Litewskim w Kownie, przewodniczącym Stowarzyszenia Pisarzy Litewskich w latach 1933-1937. W Mariampolu koło Kowna na Litwie stoi jego pomnik.  Siostra Janusza – Anna Mikołajtys była muzykiem, nauczycielką w klasie fortepianu w Państwowej Szkole Muzycznej w Oświęcimiu. 

 

Matką Janusza była  Józefa z Nowaków rodem  z Choczni pod Wadowicami. Matka z wykształcenia była nauczycielką. Kontynuowała tym samym rodzinną tradycję. Jej ojciec Józef Nowak (1864-1940) był nauczycielem m.in. w Choczni i Wadowicach. Zapisał się w historii jako założyciel straży pożarnej w Choczni oraz działacz PSL „Wyzwolenie”. Brat Józefy, a wujek Janusza Tadeusz Nowak (1899-1964) był długoletnim nauczycielem i kierownikiem Szkoły w Choczni. Spośród licznego rodzeństwa matki po latach został upamiętniony na ziemi wadowickiej major Władysław Jan Nowak (1908-1982) – pilot, uczestnik bitwy o Anglię i wolną Polskę, m.in. w Dywizjonie 306. Wiadukt na granicy Choczni i Wadowic nosi od 2006 r. imię: "Wiadukt Majora pilota Władysława Nowaka".

 

Jan Mikołajtys z żoną Józefą oraz dziećmi synem Januszem i córką Anną zamieszkali w Krakowie. Janusz ukończył Liceum Ogólnokształcące im. Jana III Sobieskiego. Opanował kilka języków obcych. Uczęszczał na kursy plastyczne, najprawdopodobniej organizowane w ramach Akademii Sztuk Pięknych. Służbę wojskową odbył w VI Pułku Artylerii Lekkiej. Rozwijał sportowe pasje. Grał w drużynie hokejowej w ramach klubu Cracovia, trenował boks. Wybuch II wojny światowej drastycznie zmienił jego życiowe plany.  Został powołany do wojska. Brał udział w wojnie obronnej w 1939 r. Doświadczenia z bitwy nad Bzurą odcisnęły się bardzo mocno w jego pamięci.  Po kampanii wrześniowej powrócił do Krakowa. W czasie wojny został aresztowany i osadzony w więzieniu przy  ul. Montelupich w Krakowie. Niemcy wydali na niego wyrok- Auschwitz-Birkenau. Cudem ocalał, dzięki ojcu, który zdołał przekupić nazistów  i wyciągnąć syna z transportu do obozu zagłady. Po wojnie ukończył  w Krzeszowicach przygotowanie do zawodu nauczyciela. Poznał Marię, założyli rodzinę, zamieszkali w Krakowie. Jako nauczyciele otrzymali nakaz pracy na tereny Ziem Odzyskanych m.in. do Wschowy. Kolejnym miejscem pracy był Dom Dziecka w Jaszczurowej.

 

W 1962 r. Maria i Janusz Mikołajtysowie przyjechali do Szkoły Podstawowej  w Marcyporębie. Tutaj spędzili całe swoje dalsze życie prywatne  i służbowe.  Małżonkowie mieli dwoje dzieci: syna Kornela  i córkę Małgorzatę. Janusz Mikołajtys został od września 1962 r. kierownikiem nowo wybudowanej szkoły (1960-1962), gdzie uczyło się 240 uczniów. Kierował szkołą w latach 1962-1969. Szkoła była jednym z pierwszych budynków we wsi, do którego doprowadzono elektryczność. Z sentymentem wspominany jest telewizor, który zainstalował w szkolnej świetlicy. Przy szkole powstało boisko, a zimą urządzane było lodowisko. Założył drużynę hokejową. Prowadził kursy dla dorosłych, uzupełniające wykształcenie podstawowe oraz szkołę przysposobienia rolniczego. Kroniki Szkoły  w Marcyporębie są źródłem, z których można czerpać informacje do biografii Janusza Mikołajtysa. Z perspektywy czasu, najważniejsze co po człowieku zostaje to pamięć o nim we wspomnieniach uczniów  i wychowanków.

 

Malarstwo było życiową pasją Janusza Mikołajtysa. Malował przez całe życie: oleje, akwarele, pastele. Wzorce czerpał m.in. z albumów  o sztuce, kochał góry, morze, kwiaty, naturę. Te motywy najczęściej są widoczne na obrazach. Zgromadzone prace pokazują, że kopiował również wielkich mistrzów, jak np. Vincenta van Gogha, Clauda Moneta. Jego obrazy marszandzi sztuki wystawiali do sprzedaży na Bramie Floriańskiej w Krakowie. Prace prezentowane były na wystawach indywidualnych i zbiorowych, m.in. w Bielsku-Białej, Wadowicach, Krakowie.  Bardzo oryginalne i unikatowe były obrazy, które namalował wewnątrz na ścianach w Szkole Podstawowej  w Marcyporębie. Według relacji byłych uczniów i fragmentów zachowanych na klasowych zdjęciach były to: widok Wawelu, panorama Krakowa, Morze Bałtyckie  ze statkiem Batory pod pełnymi żaglami, postacie  z legend i baśni. W 1965 r. pisała o tym prasa, były artykuły m.in. w „Dzienniku Polskim”. Wystawa obrazów z kolekcji prywatnych prezentowana w Spichlerzu Książki w Brzeźnicy w 2023 r. miała na celu przypomnieć twórczość malarską Janusza Mikołajtysa i zapisać go na zawsze wśród grona artystów związanych z gminą Brzeźnica i ziemią wadowicką. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powstania wystawy, podzielili się wspomnieniami oraz podziwiali zaprezentowane obrazy.

Wiesława Jarguz